Asset Publisher
Dwa oblicza jemioły
JEMIOŁA I JEJ DWA OBLICZA
Wraz ze zbliżającym się okresem Bożonarodzeniowym, dekorując swoje domy, chętnie sięgamy po symbole świąteczne. Niewątpliwie jednym z nich jest jemioła – tworzy się z niej stroiki lub wiesza w różnych częściach domu. Pierwotnie miała dawać domownikom szczęście oraz zapewnić zdrowie. Zwyczajowe całowanie się pod jemiołą miało swój początek w Anglii około XVIII wieku. Osoby, które pocałowały się pod tą rośliną mogły liczyć na owocny w miłość rok.
Przyjrzyjmy się jemiole jako roślinie. W Polsce występują trzy podgatunki jemioły: jemioła zwyczajna, jemioła rozpierzchła oraz jemioła jodłowa. Jemioła to półpasożyt – pobiera z drzewa (swojego żywiciela) wodę z solami mineralnymi, jednocześnie jest zdolna do samodzielnego procesu fotosyntezy, jest zielona i ma własny chlorofil. Pojedyncze osobniki nie są szkodliwe, jednak jej nadmierne rozprzestrzenianie się stanowi coraz większe zagrożenie dla lasów. Przyczynia się do zamierania nie tylko poszczególnych drzew, ale całych drzewostanów sosnowych, jodłowych czy brzozowych. Coraz częstsze okresy suszy oraz wzrost areału występowania jemioły przyczynił się do osłabienia kondycji drzew. W trakcie suchego lata drzewa mają zdolność do zamykania aparatów szparkowych w celu zmniejszenia intensywności parowania i uniknięcia procesu więdnięcia, tymczasem jemioła nadal transpiruje pobierając z żywiciela wodę co doprowadza do znacznego osłabiania drzew. Usuwanie pojedynczych osobników jemioły, która znajduje się w koronach wysokich drzew, nie jest możliwe. Aby zapobiegać rozprzestrzenieniu się tego półpasożyta i zwiększyć stan sanitarny drzewostanów zainfekowanych, należy zmniejszyć jego bazę nasienną. W tym celu wykonuje się cięcia drzew, których korona jest intensywnie pokryta jemiołą. Do przenoszenia się jemioły z drzewa na drzewo przyczyniają się ptaki, które wydalają niestrawione nasiona zjedzonych owoców w zasięgu swojego bytowania – są to najczęściej jemiołuszki, drozdy, kwiczoły i inne. Ptaki wolą zjadać owoce z roślin znajdujących się w koronach żywych drzew, po ścięciu zazwyczaj nie są nimi zainteresowane. Celem leśników nie jest całkowite wyeliminowanie jemioły z lasów – jej wzrost występowania jest tylko wskaźnikiem zmian klimatycznych, z którymi musimy się zmierzyć. Patrząc na to z szerszej perspektywy, naszym zadaniem jest zaplanowanie i urozmaicenie składu gatunkowego drzewostanów, który będzie dostosowany do nieuniknionych zmian.